Taką, w której potrzeby biznesu i ludzi dopełniają się, a nie wykluczają.
Mówimy wprost, nawet wtedy, kiedy nie jest to bardzo miłe. Równie bezkompromisowo wpieramy ludzi w dążeniu do ich celów.
Chcemy widzieć więcej niż czubek własnego nosa. Uczymy się i zachęcamy do tego founderów, sami też pracujemy nad tym, żeby zostawiać ego za drzwiami.
Organizacyjna skuteczność i ludzka natura to nie są czarne skrzynki. Wszędzie tam, gdzie się jest to możliwe, korzystamy z badań, a jeśli się nie da to z najlepszych praktyk.
Luz pozwala ludziom uczyć się skuteczniej. Naszą pracę robimy zupełnie serio. Jednocześnie mózg najlepiej radzi sobie, kiedy łapie dystans i my z tego korzystamy.